Fontane und Schinkel Stadt
-
DST
18.00km
-
Czas
01:30
-
VAVG
12.00km/h
-
Temperatura
21.0°C
-
Sprzęt Unibike Expedition
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po sobocie pełnej wrażeń znaleźliśmy się w Neuruppin położonym nad malowniczym jeziorem. Rodzinne miasto Theodora Fontane i co dla nas ważniejsze: niezrównanego architekta Berlina Karla Friedricha Schinkla. Chcieliśmy zacząć od porannej mszy co po godzinnych perturbacjach udało nam się: w końcu znaleźliśmy się na placu przy kościele ewangelickim, gdzie odprawiona została msza święta katolicka. Taki ekumenizm :-) Msza była uroczysta, ze względu na trwające dni diecezjalne. Podobało nam się, że każdy uczestnik otrzymał do ręki "program muzyczny", czyli teksty i melodie pieśni, by mógł aktywnie włączyć się w nabożeństwo. Po mszy obejrzeliśmy XIII-wieczny Kolsterkirche umiejscowiony na skarpie nad jeziorem a będący pozostałością klasztoru. Neuruppin zaskakuje nas szerokością głównych ulic i wielkością trzech placów. Nic dziwnego, że mieszkający tu młody Schinkel obserwując odbudowę miasta po wielkim pożarze wybrał zawód architekta. Piękny jest budynek Starego Gimnazjum z mottem:"Civibus Aevi Futuri", wzrok przyciąga monumentalny gmach Muzeum i barokowy Kościół Farny św. Marii. Nade wszystko w niedzielny poranek miło jest pojeździć po pustych zaułkach, w których kiedyś tętniło życie: znaleźć starą piekarnię i gospodę, przyjemnie jest nawet zabłądzić w drodze na dworzec, który dworcem już nie jest. Piękne miasto, któremu uroku w to niedzielne przedpołudnie dodawały stare motocykle i samochody przemykające tu i ówdzie po brukowanych ulicach. Jest jeszcze Tempelgarten, gdzie można podumać wśród rzeźb i zieleni, jak to czynił następca tronu Fryderyk Wielki, jest kamienica z apteka, gdzie na świat przyszedł Theodor Fontane, jest pomnik Schinkla. Jest jeszcze promenada wzdłuż jeziora i port, którego jeszcze nie odkryliśmy. Mamy nadzieję jeszcze tutaj wrócić...
Zdjęcia znajdziecie tutaj