iskiereczka74 prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2012

Dystans całkowity:107.64 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:05:29
Średnia prędkość:19.63 km/h
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:35.88 km i 1h 49m
Więcej statystyk

"Wmordewind" dziś dość mocny

  • DST 35.86km
  • Czas 01:58
  • VAVG 18.23km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt Unibike Expedition
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 24 lutego 2012 | dodano: 24.02.2012

Zgodnie z zapowiedzią dziś Edith powróciła na rowerowe trasy miasta Sz. Już o 5.30 raźno popedałowała w dół ulicy i zniknęła mi z oczu za zakrętem.Pan Mżab najpierw próbował ją lekko zniechęcić a u celu ukarać dość mocnym deszczem. Nic to jednak nie dało, bo "Edith rowerzystką jest psiakrew, a kto powie, że nie to...jak mówił Witkacy (dziś obchodzący urodziny) "Dobrze jest, psiakrew, a kto powie, że nie, to go w mordę!"
Ja miałem dziś pogodę znośną, choć wmordewind cały czas dawał się we znaki. A no i ten fantastyczny kierowca, co to zaparkował swoją 40-tonową ciężarówkę na świeżo wybudowanej ścieżce rowerowej też "wygrał"... Ciekawe co powiedziałby mu Witkacy ??



Co tu gadać co tu kryć wiosną barrrdzo chce się żyć :-))

  • DST 35.98km
  • Czas 01:45
  • VAVG 20.56km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt Unibike Expedition
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 22 lutego 2012 | dodano: 22.02.2012

Ależ dzisiaj pogoda! Extra się jechało i udało się nawet załatwić sprawę urzędową. Kra na Regalicy wciąż płynie i płynie.... Zniknęło za to żelastwo z mostu Cłowego, więc i w ZDiTM-ie też chyba wiosnę poczuli. Prognozy nastrajają optymistycznie ; w piątek Edith też wraca na ścieżki. "Wiosna wiosna wiosna ach to TY!!!!"



Powrót po krótkiej przerwie na codzienny szlak rowerowy.

  • DST 35.80km
  • Czas 01:46
  • VAVG 20.26km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Sprzęt Unibike Expedition
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 20 lutego 2012 | dodano: 20.02.2012

Kra na Regalicy spływa w stronę morza, więc powróciłem na swój szlak. Organizm sie lekko zastał i miałem wrażenie, że jechało się wolniej. Ale to tylko złudzenie co potwierdza czas przejazdu. Świeciło piękne słoneczko, na fragmencie ścieżki za Eneą usunięto nawet warstwę zeszłorocznych liści o co prosiłem ZDiTM, teren przy rzece też uporządkowany i dostawiono kilka koszy na śmieci. Na razie jest czysto - zobaczymy jak wędkarze ruszą na łowy, czy uszanują te zmiany. Na Moście Cłowym nadal niepomalowane wystające żelastwo - trzeba się chyba przypomnieć w tej kwestii. Pojutrze znów wskoczę na siodełko ; wiosnę czuć już w powietrzu :-))